Nie jest tajemnicą, że sportowcy lubią się rozerwać po ciężkim treningu, albo udanej rywalizacji. Choć większość stosuje się przy tym do zaleceń trenera, spokojnie odpoczywając w domu, niektórzy wybierają nocne życie. Hazard jest dla piłkarzy bowiem sposobem na zmniejszenie stresu i to całkiem powszechnie wybieranym. Jak twierdzi reprezentant Polski z przełomu wieku, a obecnie znany komentator futbolu Tomasz Hajto, nawet ponad połowa piłkarzy z naszego kraju gra w kasynach.
Nie muszą to być przy tym wcale kasyna stacjonarne. Znani piłkarze, którzy chcąc uciec przed obiektywami wścibskich paparazzi wybierają chętnie polskiekasynaonline. Takie kasyna internetowe oferują mnóstwo korzyści, nie tylko związanych z anonimowością i wygodą gry z własnego domu – albo nawet ze stadionowej szatni.
Kasyna internetowe umożliwiają zabawę na tysiącach automatów z wieloma rodzajami mechanik i tematów, a co ciekawe część tych gier kasynowych ma nawet tematykę piłkarską. To duża różnica wobec zwykłych polskich kasyn stacjonarnych, w których dawniej grali polscy piłkarze. Ustawa hazardowa zakłada bowiem, że maksymalnie w jednym kasynie stacjonarnym w Polsce może stać 70 maszyn hazardowych.
A to nie jedyna przewaga, jaką cechuje polskie kasyna online. Piłkarze, a także inni gracze, nie będący sportowcami, mogą grać w wiele gier stołowych, takich jak ruletka, poker czy blackjack. Te gry dostępne są także w wersji na żywo, dzięki czemu każdy może poczuć kasynowe emocje nie ruszając się z fotela. Zobaczmy zatem, którzy polscy piłkarze chętnie grają zatem na pieniądze.
Sebastian Mila
Ten napastnik określany jako nadzieja polskiej reprezentacji. Jego kariera rozpoczęła się od Mistrzostw Świata U-18 w 2001 roku, na których był jednym z czołowych zawodników świata. Później także grał nieźle, debiutując w reprezentacji seniorów. Grał zarówno w lidze polskiej, jak i austriackiej. Mila w wywiadach mówił o tym, że chętnie gra w kasynach stacjonarnych. Możemy się więc domyślać, że dziś gra także w Internecie.
Grzegorz Król
To znakomity napastnik polskiej głównej klasy rozgrywkowej, który w Ekstraklasie trafił do bramki 41 razy. Jego kariera jako piłkarza toczyła się ze zmiennym szczęściem, a zakończył ją po około dziesięciu latach gry w różnych klubach. Jak sam twierdzi, na zróżnicowane wyniki miał u niego negatywny wpływ hazard. Choć większość piłkarzy traktuje grę w kasynach jako odskocznię i możliwość rozerwania się, Król uzależnił się od gry, spędzając na hazardzie nieco zbyt dużo czasu. Jak sam jednocześnie twierdzi, zna także wielu innych polskich piłkarzy, którzy powinni przystopować z rozgrywką w pokera czy ruletkę, bo długie godziny spędzane po nocach na grze negatywnie wpływają na ich formę.
Tomasz Iwan oraz Tomasz Iwan
Słynny reprezentant Polski z lat 90. i gwiazda ligi holenderskiej nie ukrywał nigdy swojego zamiłowania do hazardu. Andrzej Iwan po najbardziej intensywnych meczach lubił rozerwać się w kasynach. Szczególnie chętnie grał w ruletkę i w gry karciane.
Co ciekawe, źródła jego zainteresowania mogą kryć się w rodzinie. Jego ojciec, Andrzej Iwan również piłkarz, także grał w kasynach. Andrzej Iwan, będący gwiazdą Bundesligi i dwukrotnym uczestnikiem Mistrzostw Świata także uprawiał hazard – choć było to oczywiście jeszcze w czasach przed powstaniem Internetu, gdy nie istniały jeszcze kasyna online. Andrzej Iwan opisał to zresztą dość szczegółowo w swojej autobiografii „Spalony”, w której bez wybielania opowiada o życiu poza boiskiem.
Wojciech Szczęsny
Najlepszy współcześnie polski bramkarz, broniący między innymi bramki Juventusu Turyn, pasjonuje się z kolei pokerem. I wychodzi mu to całkiem nieźle. Jak wspomina, potrafi ograć kolegów z drużyny. W jednym z pokerowych turniejów w Monako grał wspólnie z Radą Nainggolanem z Juventusu i udało mu się zgarnąć główną pulę nagród. Jeśli wierzyć Szczęsnemu, wygrali oni wówczas równowartość ponad miliona złotych. Za całą pewnością wyczyny naszego ponad sześćdziesięciokrotnego reprezentanta przy zielonym stoliku z pewnością dorównują jego możliwościom na boisku. Jeśli więc będziesz miał szczęście, być może i tobie uda się spotkać naszego golkipera w kasynie.