Luka Jović latem 2019 roku po kapitalnym sezonie przechodził do Realu Madryt, jako młody gracz z ogromnym potencjałem. Jednak w stolicy Hiszpanii nic mu się nie udało. Więcej czasu spędził na ławce niż na placu gry, a do tego podjął kilka głupich decyzji, które nie poprawiły jego sytuacji w oczach Zinedine Zidane.

Serbski napastnik trafił na Santiago Bernabeu za 60 milionów euro i wtedy był też na tyle wyceniany przez transfermarkt. Obecnie jego cena na wspomnianym portalu wynosi 20 milionów euro, co już nam pokazuje, jak diametralnie w półtora roku zmieniła się sytuacja 23-latka.

Warto sprawdzić: Włoskie media są tego pewne! Arkadiusz Milik trafi do piłkarskiego GIGANTA

W Realu Madryt początek nie był łatwy, bezpośrednim konkurentem o miejsce w składzie jest Karim Benzema. Francuz mimo słabszych momentów w drużynie, zawsze cieszył się dużym zaufaniem trenerów i Fiorentino Pereza.

Dyrektor sportowy Eintrachtu, Fredi Bobic potwierdził, że Jovic przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt z Eintrachtem Frankfurt. Dla niemieckiej ekipy zagrał w dwóch sezonach, w których zdobył 36 bramek. W Realu Madryt natomiast rozegrał tylko pięć spotkań, w których na murawie spędził łącznie 208 minut.

„Luka Jović ma przybyć do klubu do przyszłego lata. Nadal nie są pewne szczegóły, takie jak badanie lekarskie, ale jeśli wszystko będzie dobrze, to wkrótce do nas wróci.” – mówił Fredi Bobic.

Sprawa przenosin do Niemiec nie została jeszcze dociętą. Mimo to, źródła, które są blisko Serba, donoszą, że chodzi tutaj o półroczne wypożyczenie. Jović obecnie ma problemy mięśniowe, czeka na ich rozwiązanie, aby móc pomyślnie przejść testy medyczne w Eintrachcie Frankfurt. Jeśli wszystko dobrze się ułoży, to transfer powinien zostać sfinalizowana w ciągu kilku najbliższych dni.

fot. YouTube/Real Madrid