Co prawda ciężko jest przed sezonem Ekstraklasy zakładać w ciemno kto zostanie mistrzem Polski, jednak można z dużą dozą prawdopodobieństwa kilka z 18 drużyn skreślić i nie będą one się w ostatecznym rozrachunku liczyły w walce o tytuł. Nasza Ekstraklasa znacznie się wyrównała w ostatnich latach i do czołówki jaką jeszcze przed kilku laty tworzyły Legia i Lech doskoczyło kilka zespołów. Postanowiliśmy przekonać się, które z drużyn powinny rozdawać karty w naszej lidze w sezonie 2021/2022. By się o tym przekonać zachęcamy do przeczytania naszego tekstu.
Raków Częstochowa
Raków to wicemistrz Polski z ubiegłego sezonu i drużyna, która od lat konsekwentnie jest budowana przez trenera Marka Papszuna. Trener trzymający swój team silną ręką wraz z prezesem Wojciechem Cyganem oraz sztabem zarządzającym sprowadza bardzo dobrych piłkarzy jak Fran Tudor, David Tijanić, który swoją drogą już opuścił klub przenosząc się do Turcji za około 3 mln euro czy też sięgając po zdolnych piłkarzy z naszego kraju jak Bartłomiej Szelągowski czy Mateusz Wdowiak. Raków zasłynął z żelaznej defensywy, ale też z tego, że potrafi grać efektownie dla oka realizując ściśle zobowiązania taktyczne, jakie są narzucone przez trenera Papszuna. Z pewnością będzie to drużyna, która w ostatecznym rozrachunku będzie ściśle liczyła się o mistrzostwo Polski.
Pogoń Szczecin
Kosta Runjaić przez ostatnie lata wykonał bardzo dobrą pracę i przede wszystkim ciągłością pracy sprawia, że jest w Szczecinie wręcz bogiem. Nie dość, że oszlifował talent Buksy, który wyjechał do MLS za kilka milionów dolarów, to też postawił zdecydowanie na Sebastiana Walukiewicz, Huberta Matynię, czy teraz na najmłodszego piłkarza Mistrzostw Europy w historii na Kacpra Kozłowskiego, który zapewne niebawem opuści naszą ligę. Pogoń w poprzednim sezonie zajęła 3 miejsce, a wydaje się, że w obecnym sezonie po wzmocnieniu ataku przez Piotra Parzyszka może być ekipą, która wraz z Kozłowskim, Kucharczykiem, Kowalczykiem będzie w czubie tabeli. Aspiracje w Szczecinie są dosyć duże, a mistrzostwo byłoby zwieńczeniem pracy Runjaicia.
Piast Gliwice
Wielu było zaszokowanych gdy trzy sezony temu Piast zdobywał mistrzostwo Polski. Trzeba jednak powiedzieć, że wcześniej za Marcina Brosza „Piastunki” zajęły 4 miejsce, za Radka Latala zdobyli brązowy medal i wicemistrzostwo Polski, a już za kadencji Waldemara Fornalika sięgnęła po mistrzostwo naszego kraju. W klubie nadal jest wielu wartościowych piłkarzy jak Konczkowski, Czerwiński czy Chrapek i choć z przodu nie ma już Jakuba Świerczoka, który odszedł do japońskiej Nagoyi, to nadal będzie to drużyna licząca się przynajmniej o miejsca pucharowe.
Legia Warszawa
Nie mogło zabraknąć Legii w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Podopieczni Czesława Michniewicza z pewnością są na chwilę obecną najlepszą drużyną w kraju, są mistrzem Polski, a w dodatku wzmocnienia w postaci Josue czy Emreliego wyglądają bardzo dobrze. Warto nadmienić, że warszawianie w europejskich pucharach prezentują się bardzo dobrze, a trener wyraźnie odcisnął swoje piętno na drużynie. Legia jest przynajmniej o długość przed pozostałymi drużynami i to w niej upatrywalibyśmy głównego pretendenta do korony mistrza Polski.